Szłam dalej.
Nie wiem, po co, nie wiem gdzie, wiem jednak, że muszę iść dalej. To moja wina,
co się stało, ja tak namieszałam, a teraz zamierzam zrobić coś sto razy
bardziej głupiego. Spoglądnęłam przez ramię w tył. Widać jeszcze było nikłe
światło, pomału oddalające się od nas. Nie mam pojęcia gdzie idę, ale wiem, co
muszę zrobić…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz